...ostatni tydzień był jakis koszmarny...od poniedziałku wracam z pracy ok 18-19...szkolenia, konferencje, zebrania i konkursy a w domu...też praca

nie ma czasu na oddech a co dopiero na forum...zaglądam dopiero dzisiaj i mam tyle stron do nadrobienia że chyba spasuję...za dużo...

...w sumie już jestem w pozycji horyzontalnej w swoim łózku, padam ze zmęczenia...

..a na stoliczku lektury, prasa i amaretto...planuję na jutro Tiramisu...
...w kilku wątkach widziałam recenzje książek na zimowe wieczory...hmmm ja właśnie czytam coś dziwnego....Piędziesiąt twarzy Greya...

bardzo dla dorosłych....nie wiem czy skończę, a nawet gdyby, kolejnej części nie kupię...
...OGRODOWO - nudy, nic się nie dzieje...nawet na jakieś fotki nie mam czasu...

koszmar w trampkach u mnie...