Dobrze, że zajrzałam na Twój wątek, bo wypatrzyłam u Ciebie miecznicę. Tak mi się spodobała ta roślina, ze zamówiłam nasiona z Anglii. Wysiałam wiosną tego roku i wszystkie wzeszły. Załączam zdjęcia, jak wyglądają teraz i zastanawiam się, co z nią zrobić - czy ściąć liście i przykryć słomą, czy tak zostawić? Aha, nie kwitła jeszcze.
Przydaliby mi się tacy pomocnicy. A co do włosów, ja też miałam już wszystkie kolory. Nawet jak coś wyjdzie nie tak, zawsze odrastają.

Aldonko, super wygląda ta Twoja miecznica, ale nie mam pojęcia jak ją najlepiej potraktować na zimę Ale trzymam kciuki żeby przezimowała, to też spróbuję ją zaprosić do swojego ogrodu. Chociaż znalazłam blog p. Marty Góry (http://mmm.drl.pl/?p=791), która wygląda na kompetentną osobę i twierdzi, że w niektórych ogrodach może przezimować, ale nie powinno się mieć nadziei na dorodną kępę... hmmm, i tak trzymam kciuki

Grembosiu, Agato - Hogato, Pando, Figo - strasznie miło Was widzieć w moim ogrodzie

Ja też zaglądam

Ja jak Ania,

zaglądam Kukliku co tam porabiasz.

Aniu, Haniu robię ostatnio masę różnych rzeczy absolutnie nie ogrodniczych. I cierpię na chroniczny brak czasu...teraz mała wolna chwilka w pracy, do wykorzystania na mały spacer po Ogrodowisku Całkiem ciepły ten listopad, prawda? Słyszałam że wróżą łagodną zimę...może zakwitnie moja kapryśna magnolia Buziaki dla wszystkich i słońca na weekend

witam i proszę o więcej

U Szmitów w sierpniu kupiłam klon pensylwański, bo miał przepiękną korę, zieloną w białe smugi. Wiecie jaki ma teraz kolor? czerwony! nie miałam pojęcia, że tak się przebarwia jesienią, ale to bardzo miła niespodzianka

Nie mam jedynie pojęcia gdzie go umiejscowić, na razie rośnie w tymczasowym miejscu...mam za mały ogród, a tyle roślin mi się podoba...

W ogrodzie... kulki, futrzaczki i inne, generalnie okrągłe...