Pięknie u Ciebie, tylko trochę kark boli.

spróbuje tak ale nigdy nie miała, takiego problemu, a te nowe to pewnie mówisz o kalli- zantadeschia kupiłam w Pyrzycach koło cmentarza z teściową na pół tylko nie zimuje trzeba cebule wykopywać nie lubię się w to bawić bo oboję się że zmarnuje ale spróbuję

piękna też taką chcę i też nie lubię wykopywania ,wole sadzić i już

na wiosne sie podziele cebulka, a ty mi zostawisz kawałek funki od dawida bo widziałam dodstałas ja mam tez duzo odmian to ci podrzuce kilka , jak mozesz to wrzuc fotke tej funkii to jest ta olbrzymia tak? a znasz nazwe

Dobrze, że do mnie zajrzałaś, bo wątek mi umknął, a znów pokazujesz cudowności
Napisałam na PW o żurawkach
Pozdrawiam