dziękuje, żurawki uwielbiam tylko u mnie samo słońce kupiłam kilka odmian i się palą ubolewam strasznie i szukam miejsca....i nie mogę znaleźć

a aaaa tutaj jest ogromna ciekawe jak u mnie będzie rosła aura dla mnie łaskawa po moim sadzeniu deszcz spadł ha ha buźiole lecą

A u mnie myślisz jak - praktycznie w większości miejsc non stop słońce. Tam gdzie trochę cienia poupychałam hosty i to tez te, które tolerują dużo słońca. Niektóre z żurawek radzą sobie rewelacyjnie, zwłaszcza czerwone i fioletowe, pomarańczowe też walczą, żółte okrutnice się mało u mnie sprawdzają i mam ich może z 5. Jak już są większe to nie widać tak mocno ubywających od słońca liści, więc może czasowe cieniówki im zrób, a jak podrosną to ściągnij. A jak nie chcesz się bawić w cieniowanie to wybierz najbardziej oporne odmiany.
Pozdrawiam

Natalko, zerknij na wątek spotkaniowy.

Nati jak ta trawa się zwie Hania ciekawa