Pewnie nie tylko u mnie susza wykańcza wszystko, leje się hektolitry wody a wszystko i tak ledwie dyszy a trawnik to już w ogóle rozpacz. Na wiosnę zaczęłam wprowadzać do trawnika mikrokoniczynę, wolę ją niż suche place, ale wzeszła miejscami, chyba nasiona wywiało

Przy okazji trafiłam na środek o nazwie DISPATCH - Wetting Agent - ma utrzymywac dłużej wilgoć w glebie, czy ktoś z Was to używał?
Kawałek opisu:
"Poprzez tworzenie trwałej powłoki wodnej wokół cząsteczek podłoża Wetting agent dba o to, aby woda i powietrze przemieszczały się jednolicie i nieustannie pomiędzy korzeniami roślin.
Rośliny łatwiej pozyskują wodę i mają do niej większy dostęp a więc są bardziej
odporne na suszę.
System obronny roślin zostaje wzmocniony i w efekcie zwiększa się odporność
darni.
Jednocześnie nawożenie jest bardziej efektywne - dzięki DISPATCH jest mniejsze
wypłukiwanie składników z warstwy wegetacyjnej"
Wszystko pięknie, tylko nie mogę znaleźć informacji, co to własciwie jest i jaki ma wpływ na glebę, na mikroorganizmy, owady, czy nie szkodzi życiu glebowemu?
Może ktoś z Forumowiczów używał tego środka i widzi/nie widzi efekt?
pozdrawiam