Oprócz tych dwóch rabat wokół była sama ziemia,więc aby dzieci miały się gdzie bawić, następnym miejscem które zrobiliśmy był plac zabaw.
Maj 2009
Znajduje się za domem.Jest to nieduża powierzchnia i żeby było szybko zakupiliśmy trawnik w rolkach, a żeby było trochę taniej(każdy grosz się liczy

), pomagaliśmy w jego układaniu (każda wiedza się przyda

).
Przy siatce jest rząd tuji 'szmaragd", a przed nimi rząd tawuł japonskich 'goldmound'.Półkole otacza trzmielina fortune'a 'Emerald Gaiety' pomieszana z trzmieliną fortune'a 'Emerald'n Gold' (podarowana przez teściów z ich działki).
W trawniku to pozostałość jeszcze z czasów budowy, trochę ziół m.in. szałwia,oregano,mięta lawenda, lubczyk, tymianek, ale stwierdziłam, że może zostać dzieci mogą sobie skubać, wąchać.
Stanął na niej zestaw składający się z dwóch huśtawek i ślizgawki (zielona płachta to zapewne zabawa dzieci w domek pod ślizgawką

), wykonany przez M.
Mielismy mnóstwo polnych kamieni po oczyszczaniu i przekopywaniu terenu więc na razie otoczyliśmy nimi plac zabaw.
Teraz są wymienione na kostkę, bo łatwiej się kosi niż przy kamieniach, ale miały swój urok

.
Maj 2012
Trzmielina bardzo wymarzła tej zimy i właściwie miała iść do wymiany, ale nie mogłam wymyślić na co ją wymienić, więc przycięłam ja bardzo krótko i odbiła, więc na razie została, ale ciągle myślę o czymś na jej miejsce.
Może ktoś ma pomysł???
Na pewno musi to być coś odpornego na zdeptanie czasami i uderzenia piłką (mój syn w związku z Euro odkrył piłkę nożną

, co niestety niesie z sobą pewne straty

)
Zrobię aktualne zdjęcie i wrzucę.Tu zawsze można liczyć na pomoc