Luna od przeprowadzki tutaj traktuje ogród jak przedłużenie domu- nie załatwia się w ogrodzie i już . Nawet po operacji jak wwyniosłam ją na dwór to poczłapała za posesję...
Po rabatach też nie chodzi i ogólnie to ona jest księżniczka
Tylko za ogrodzeniem na łonie dzikiej natury zmienia się w tropiąco - myśliwskiego psa
Anitko z rewizytą wpadłam...piekne zakupy poczyniłaś...jeżeli to nie tajemnica to gdzie zamawiałaś?....bo widać, że solidnie zapakowane i roślinki ładne
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Z jednorocznymi to w tym roku mam zamiar poszaleć!!! A to dlatego, że na rabatach nie planuję zmian na ten rok - chcę żeby wszystko się zadomowiło i podrosło - to co posadziłam do tej pory. Na jesieni dosadziłam też sporo róż , na razie widać, że się przyjęły, więc czekam na efekt do lata.
Poza tym z rabatami mam zamiar zrobić solidny porządek - tzn pozbyć się agrowłókniny, bo niestety mam takową . A to sporo roboty... Trzeba zdjąć, podsypać ziemi, przywieżć kory więcej, więc masakra...
Dlatego stawiam na balkonowe i doniczkowe w tym roku !!!!