Krzysiu, powojnikow mam sporo, kilkanaście, kwitną rożnie, wczesne, późne, na razie wszystkie maja piękne przyrosty, więc zapowiada sie obfite kwitnienie ( tfu tfu) , nawet ruszyły w tym roku te, które miałam za umarłe, ale nie wykopała, i dobrze!
Róża nie wiem w końcu, czy dostanie towarzystwo, zobaczymy....
Te trzy , które mam muszę gdzieś wsadzić, chyba puszczę po iglakach, fajnie to wyglada
Dziewczyny piszą,,żeby wogóle sama ta różę posadzić....hmmmm....a Sikorski dostanie na jesień czerwoną róże do towarzystwa myśle, ze taka dama mu sie spodoba. Masz jakaś czerwona pnącą u siebie może? A może znasz jakąś godna polecenia???
Jutro się widzimy???
Hej Kasiu!
No powiem ci właśnie , że ta róża trudna do duetu, miałam kupić inną, żółtą po prostu, ale pani z rosarium tą moonlight bardzo zachwalała, wiec wzięłam! A powojniki chciałam dosadzić, bo ona na razie malutka....kiedy urośnie??? Na razie będzie pustawo....nie mam doświadczenia z pnącymi i nie wiem jak szybko przyrastają?
A powiedz mi , ta róża od ciebie to jak sie nazywa? Miejsce docelowe znalazła dopiero tej wiosny, przy altanie, pięknie ruszyła! Ona jest jasnorożowa?