Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Anity

Ogródek Anity

Anita1978 10:30, 27 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
A oto i Gospodyni spotkania, jeszcze raz dziekuję za tak miłe doznania natury estetycznej i duchowej
____________________
ogródek Anity
Anita1978 10:31, 27 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Enya73 napisał(a)
Jakbym jeszcze znalazła u nas dobrego fryzjera, to bym zaryzykowała,ale co przyjdę,to ktoś nowy, a po starym żadnego śladu,nawet kontaktu,gdzie się przeniósł. Ja rzadko chodzę, raz na 3 m-ce.


to zapraszam do mnie, raz w miesiącu byś mnie odwiedziła
____________________
ogródek Anity
Anita1978 10:32, 27 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Enya73 napisał(a)
Raj na ziemi taki ogród


żebyś wiedziała, odpoczęłam ja k na egzotycznej wyspie
____________________
ogródek Anity
Anita1978 10:34, 27 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
reni napisał(a)
Fajne miałyście spotkanie, a ogród Bogdzi zachwycający


podładowałam baterie sobie do dalszej pracy w ogrodzie!
oni sami to zrobili, własnymi rękami, więc przy ciężkiej pracy, kto wie? może i nasze ogrody będą piękne? pozdrawiam uciekam i życzę słońca na dziś
____________________
ogródek Anity
justa35 19:20, 27 maj 2013

Dołączył: 07 kwi 2013
Posty: 207
Ale miałyście fajne spotkanie I miło Was zobaczyć
JulkAd 20:18, 27 maj 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Nadrobiłam zaległości - czekam na rewolucję wysepki i spotkania z Bogdzią zazdroszczę.....wszak to Kopalnia Rododendronowej Wiedzy
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Anita1978 22:23, 27 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
JulkAd napisał(a)
Nadrobiłam zaległości - czekam na rewolucję wysepki i spotkania z Bogdzią zazdroszczę.....wszak to Kopalnia Rododendronowej Wiedzy


Jeśli chodzi o rewolucję to na razie zatrzymały ją ogromne opady deszczu...więc zamiast przesadzać roślinki z łopatą to ja wyglądam tak:



A jeśli chodzi o spotkanie to fajnie było, ale jeszcze nie wiem czy zdecyduję się na jakiegoś rh. Wydają się być wymagającymi roślinami, nie wiem czy podołam... Bogdzia ma rh a ja róże
____________________
ogródek Anity
grembosia 00:11, 29 maj 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Anitko, ale pięknie u Ciebie!
Spacerowałam już kiedyś po Twoim ogrodzie, ale chyba śladu nie zostawiłam.

Podałaś przepis na miksturę na mszyce. Rozumiem, że przy twoich różach masz już pewne doświadczenie. Trochę się boję tego octu w przepisie, bo ja nim zwalczam chwasty w chodnikach.

Napisz mi jak to praktycznie u Ciebie wygląda, pryskasz, czy podlewasz? Czy rzeczywiście raz w tygodniu?
Czy profilaktycznie, czy jak zauważysz intruza?

Przepraszam, że na początek tyle pytań, ale bardzo mnie to zaintrygowało. Ja staram się uprawiać ogród bez chemii, ale coś z pomidorami muszę zrobić, bo ostatnie dwa lata zjadła je zaraza. Na razie zastosowałam ekologiczny stodek Biosept Activie (pomijam, że deszcz mi go spłukał), ale jak coś się zacznie dziać, to niestety wkroczę z chemią

Pozdrawiam
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Anita1978 08:17, 29 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
grembosia napisał(a)
Anitko, ale pięknie u Ciebie!
Spacerowałam już kiedyś po Twoim ogrodzie, ale chyba śladu nie zostawiłam.

Podałaś przepis na miksturę na mszyce. Rozumiem, że przy twoich różach masz już pewne doświadczenie. Trochę się boję tego octu w przepisie, bo ja nim zwalczam chwasty w chodnikach.


Napisz mi jak to praktycznie u Ciebie wygląda, pryskasz, czy podlewasz? Czy rzeczywiście raz w tygodniu?
Czy profilaktycznie, czy jak zauważysz intruza?

Przepraszam, że na początek tyle pytań, ale bardzo mnie to zaintrygowało. Ja staram się uprawiać ogród bez chemii, ale coś z pomidorami muszę zrobić, bo ostatnie dwa lata zjadła je zaraza. Na razie zastosowałam ekologiczny stodek Biosept Activie (pomijam, że deszcz mi go spłukał), ale jak coś się zacznie dziać, to niestety wkroczę z chemią

Pozdrawiam



Witam Cię u mnie
Ta mikstura jest idealna do róż właśnie. Ja pryskam dopiero jak są mszyce. Tylko nie w słońcu, a wieczorem. Moje róże są piękne i zdrowe, także bez obawy, przepis wypróbowany, tylko zachowaj proporcje. Podane w przepisie
Pryskam, nie podlewam. Raz w tygodniu jak są mszyce.
____________________
ogródek Anity
Anita1978 14:27, 29 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Praca nad oczkiem idzie do przodu, dzisiaj ciepło, więc można działać
Kora zebrana, ziemia spulchniona, rośliny po kolei sadzone... Jeszcze ciurkadełko, kamyki i żwirek



Myślę, że kolejne fotki będą już bliższe finału
____________________
ogródek Anity
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies