Sąsiadka miała przy ulicy wielkiego modrzewia to chyba z niego zaczęły atakować nasze i ich drzewa bo to już kilka lat walczę Te świerki sąsiadki też chorowały ale wylazły z tego były strasznie brzydkie przez jakiś okres ale teaz są łądne
O dzięki Confidorem pryskałam i były efekty ale wczoraj juz na nowo zobaczyłam na świerku te brązowe kuleczki Muszę znowu zzadziałać były 3 oberwałami spaliłam ale popryskam znowu bo szkoda to taki nie typowy bo przesadzany i kopara mu złamała d olne gałęzie Tego dolnego piętra nie ma
Był połamany zanim wróciłam z pracy to go już wykopali połamali i lezał sobie myślałam że ich pobiję ale wycięłam te połamane i wsadziłam i rośnie ---fajnie wygląda jak ma nowe przyrosty Zawsze go głaszczę ha ha
Jak widzisz galasy to obcinaj i pal Halinko, ale jak drzewo wysokie to raczej niemożliwe.
Widzę że cudeńka z iglaków formujesz
Napewno fajnie wygląda bez tego dolnego piętra.
Przymroziło u Ciebie dzisiaj bo u nas rano było -7 a w dzień wietrznie i zimno ...brr...tylko +2.
Siedzę prawi cały dzień w domu, na pół godzinki z sunią wyszliśmy bo się uparcie domagała długiego spaceru. Ale się wymarzliśmy okrutnie.
Tak przymroziło i to nie żle -5 padły doniczkowe bo jeszcze siedziały ale były na straty w poniedziałek będzie roboty ja wychodziłam na spacer bo nie chće długo w domu siedzieć a teraz to też zimno i wiaterk jest chłodny ale deszczu nie ma i w poniedziałek musze podlać rh Galasy obrywam na tej bo niska ;d