Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Witajcie w Wyżełkowie

Pokaż wątki Pokaż posty

Witajcie w Wyżełkowie

Jabeska 11:07, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
semi72 napisał(a)
Witam ...Poprostu brak słów, ciekawa historia , ogród zapowiada się bajecznie...Pozdrawiam


Iwonko Witam Cię serdecznie i dziękuję! Postaram się opowiedzieć jeszcze jakieś ogrodowo-psie historie.
pozdrawiam
____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:27, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Ewelinka231281 napisał(a)
Teraz mi dałaś do myślenia, bo teoretycznie kafle juz wybrałam, ale mam jakieś trzy tygodnie do zakupów, więc może zdjęcia u Ciebie przekonają mojego M.
Jutro jak mu pokaże na pewno zapyta się też o te wasze obrzeża, mogę się założyć
Macie prześlicznie!


Ewelinko pytałam dziś M o odśnieżanie, no i powiedział, że nie jest tak całkiem różowo, idzie trochę gorzej niż na gładkiej powierzchni, ale ogólnie nie jest tak źle.
Przygotowałam specjalnie dla Ciebie reportaż z domowej produkcji obrzeży.

Kupujemy zwykłe deski, nie muszą być dobrej jakości.



Potrzebna jest pilarka.



wycinamy i szlifujemy



impregnujemy i jeśli chcesz to można pomalować na odpowiedni kolor


____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:29, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
I gotowe czekają do wymarszu



tak wyglądało przed

____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:31, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Tak po



Tyle prac wczorajszych. Jeszcze trochę zabrakło, więc dziś znów czeka nas domowa produkcja obrzeży.
Pozdrawiam
____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:44, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Wybrałam się na borówki może nie są tak pachnące jak te z lasu Starego Człowieka, bo to borówki amerykańskie z mojego ogrodu, ale równie mocno nasycone Bożą Troską o nasze zdrowie.
Gościu mój poczęstuj się, na zdrowie!


____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:44, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Może jeszcze coś na ząb? Smacznego!



____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Jabeska 12:46, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Och! Jak szybko zniknęły, widać ktoś tu bywa



Ściskam Was, jak się uda to wieczorkiem pokaże historię psiej budy i jej nowy image.
____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
monteverde 13:03, 11 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Jabeska napisał(a)

Witaj, zajrzałam do Wyżełkowa i zainteresowała mnie Twoja historia związana z domem i ogrodem więc zatrzymałam się aby ja przeczytać Widać,że ciężką pracą ludzie się bogacą nie tylko materialnie ale i duchowo i to jest wspaniałe, w tym ogrodzie widać wyczucie estetyki będę zaglądała, a czy Ktoś u Was poluje, bo 2 wyżły w domu to i we wrześniu na kaczki można zapolować serdecznie pozdrawiam


Witaj Aniu w moim Wyżełkowie Nikt z nas nie poluje, ale psiaki maja zapewnioną codzienne bieganie po okolicznych nieużytkach. Są wyżły, bo takie bardzo nam się podobają i pasują do naszego aktywnego trybu życia. Jak w zeszłym roku Hebe miała wypadek w lesie (rozcięła łapę " w nadgarstku" mięśnie , ścięgna i tętnicę) to weterynarz po operacji powiedział nam, że nigdy jeszcze nie miał u siebie tak wysportowanego psa, miał duże trudności z "połapaniem" ścięgien, bo tak były napięte. Uszyliśmy jej wtedy gustowny temblaczek, bo każda zmiana gipsu wiązałaby się z koniecznością usypiania a była w gipsie kilka tygodni i nie umiała usiedzieć spokojnie więc ciągle się kruszył.




Jabeska znam wyżła jednego leśniczego, w porze grzybobrania szwęda się po lesie i naciąga grzybiarzy na kanapki, udając zbłąkanego psa, a jak już się naje czmycha do leśniczówki, jest brązowy w białe łatki jak jesteśmy w tej okolicy na grzybach zawsze coś mu wiozę, bo ja to grzybiara zapalona pozdrawiam
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Welka 13:13, 11 lip 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Jabeska, mój M tak samo jak i ja jest zachwycony, ale nie chce dać się przekonać na schody z takiego kamienia, nawet pewnie jak obiecam, że to ja będę odśnieżać. Namawia mnie za to na zmianę koncepcji płotu, ja chciałam grube słupki (obłożone takim samym kaimieniem jak bedzie podmurówka) i takiej samej grubości przęsła (metal z elementami winogron), a M. chce teraz zamienić na drewniane przęsła z ewentualnym takim "okienkiem". Ma trochę racji, ze osłoniłoby to trochę od wiatrów, które nas niemiłosiernie męczą i pasowałoby do furtki, którą kiedyś sobie wymyśliłam (M. ma kolegę, który wyryłby cała z drewna w motywy winogron). z drugiej strony balkon bedzie cały z metalu (listki winogron połączone ze sobą) i metalowy płot też by pasował. Mam za dużo wizji, a jak wchodzę na forum to co chwila coś podpatrzę i bym u siebie wykorzystała.

Konstrukcję obrzeży zaraz pokażę M, dziękuję
I uprzedzam jego pytanie: a nie gnije w ziemi po jakimś czasie?
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Jabeska 13:25, 11 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663

Jabeska znam wyżła jednego leśniczego, w porze grzybobrania szwęda się po lesie i naciąga grzybiarzy na kanapki, udając zbłąkanego psa, a jak już się naje czmycha do leśniczówki, jest brązowy w białe łatki jak jesteśmy w tej okolicy na grzybach zawsze coś mu wiozę, bo ja to grzybiara zapalona pozdrawiam


Ależ się uśmiałam całkiem jak bym widziała mojego żarłoka Super, że mu zabierasz smakołyki! Pewnie bardzo Cie lubi.

Moja nawet pilnuje dostępu do borówek, tu na zdjęciu tylne nogi ma pod krzakiem



Mój mąż też lubi szukać grzybów, specjalnie dla niego zaszczepiłam korzenie drzew w moim zakątku leśnym grzybnią mykoryzową, ale jakoś nic dobrego jeszcze z niej nie urosło, same "psiorki", nawiozłam nawet trochę leśnej ziemi i nic.


____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu Planowanie w Wyżełkowie pozdrawiam Joanna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies