Wreszcie mogłam usiąść na tarasie z laptopem na kolanach i odczytać wszystkie miłe powitania

Dziękuję za miłe przyjęcie.
Danusiu przyznaję się, że podglądam Ogrodowisko już od tak dawna... jest tu tyle pięknych rzeczy, które tworzysz Ty i Witek i wszyscy właściciele ogrodów. Postanowiłam i ja opowiedzieć tu historię mojego ogrodu.
Płot zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy własnoręcznie z moim mężem. To było wielkie wyzwanie i niekończące się godziny malowania, dwa razy podkład, dwa razy farba z "między suszeniem" i tak każda jedna deseczka i kółeczko, uf! co to była za praca, ale najpierw mąż to wszystko mierzył, wycinał i szlifował. Tak minęła nam jesień i zima...
Kamień na podjeździe, jako jedną z nielicznych rzeczy w naszym domu robili fachowcy, a dom oklejał mąż.
____________________
Witajcie w Wyżełkowie proszę o pomoc w planowaniu
Planowanie w Wyżełkowie
pozdrawiam Joanna