Na moje niesforne psy to już nawet egzorcysta nie pomoże...
Widzę, że role się odwóciły - skowronki z markami się zamienili
i dobrze

Sebku - już znikam bo rano piesek o 6 robi pobudkę.

Zbyszku, chodzić i to jak najwięcej ale np,. na długiej lince. Ja nie wiem czy kwestia nie jest w samych "rozpraszaczach' jego uwagi. Weź go na linke i pójdźcie tam gdzie cos sie dzieje. Poobserwuj czy tak samo zachowuje się na smyczy jak i bez niej.

witam w ostatnim dniu marca noc bez mrozu jest +4 i będzie cieplejpozdrawiam , miłego dnia

zbigniew_gazda napisał(a)

Dzięki Marto i Danusiu. Będę dalej cierpliwy . Tylko muszę zabierać ze sobą troszkę więcej nagród i częściej trenować wołanie psa . Danusiu rozumiem że karą może być jego ignorancja . A powiedz mi jeszcze kiedy to zastosować aby wiedział że kara jest za brak reakcji na moje zawołanie.

Zbyszku gdy go wołasz a nie przyjdzie możesz a-udawac ze nie widzisz psa gdy ten łasi się
b- pogłaskać pogadać że fajny pies dac smakołyk to zależy od jego zachowania, może przyjść po czasie na zawołanie skulony czyli wie , ze źle zrobił wtedy zagadaj pogłaszcz daj smakołyk
ja moje siad i daj łapę uczyłam rozkazującym głosem siad! i w tym czasie prawa dłoń do góry podniosłam .pies dość szybko kojarzy rozkaz z dłonią i w mig wykonuje zadanie , ja głaskałam potem dałam smakołyk taraz wystaczy nawet że podniosę dłon albo rozkażę siad i juz reakcja
zawsze komendy podawaj stanowczo pies musi wiedziec ze nie on jest alfa(psy w stadzie maja przewodnika alfa co rządzi nie wolno dopuścić aby to on był tym alfa)

Krótkie komendy siad,zostań,idziemy,szybko,fe,nie rusz ,chodź.Pies zapamiętuje dość szybko.Musisz dodawać przed komendą jego miano,na początku,żeby wiedział ,że to o niego chodzi. Bo na imię chyba już reaguje.Mój po 11 latach już reaguje na słowo buty,a słowo spacer muszę wymawiać w rozmowie na inne,bo zaraz mam go przy sobie gotowego do wyjścia.
Teraz jest właściwy czas na tresurę.Dobrze,że jest wiosna,łatwiej to przeprowadzać w terenie.Życzę wytrwałości i cierpliwości.Bari jest mądry ,w lot pojmie o co chodzi.......

Pogaduchy już otwarte,
Danusia ze Zbyszkiem pełnią dziś wartę.
I ja dołączę do towarzystwa,raźniej nam będzie.
U mnie tez zapowiadają duże ocieplenie,
ale ja dziś domu pilnuję ,
za wyjątkiem momentów,kiedy z psem spaceruję.
Trzeba do lodówki coś wrzucić,
nastawić jakieś pranie,
Czyli codzienne o byt zabieganie.

Serdecznie Wam dziękuję za mądre porady
Na imię mam Bari i muszę dać rady .
Zły człowiek mnie porzucił w lesie zielonym
I już myślałem że to koniec nieunikniony.
Moim wybawcom jestem bardzo wdzięczny
Obiecuję pilną naukę i że będę grzeczny.

Uwielbiam czytać te Wasze wierszyki, piesio śliczny

Zbyszku te skupienie dobrze wróży piesek ma potencjał, śliczny i na pewno mądry a żę w wieku do nauki odpowiednim to masz zajęcie

dodam ,że taki po przejściach piesek będzie wdzięczny do końca życia , wiem bo nie jednego takiego miałam