nono !
Marteczko to ja nie wiedziałam, żeś Ty taka rozśpiewana ! ogniska też lubię i robilismy często w zeszłym roku, w tym raptem 2 razy chyba... no i nie spiewamy (nie tu) nie wiem co by sąsiedzi powiedzieli...
Jotka, cóż za rymy! podziwiam
Co do kaca to praca dobra, ale jak tu pracowac jak w głowie łupie...? miałam kiedyś ogromnego kaca (bo pomieszałam...) i teść kazał (!) mi wypic klina! broniłam się dzielnie, ale w końcu wypiłam

pomogło (ale to była niedziela!)