Zbyszku też wydawało mi się że kamienne plastry są za cienkie , ale nie powinny się kruszyć czy pękać , chyba będzie ok , z czasem zobaczymy Układanie ich wyglądało w taki sposób , położyliśmy na trawie , po trzech dniach nacinaliśmy nożem po brzegach kamienia , plasterek do góry i wybieranie spod niego przygniecionej darni .Małymi grabkami wzruszyliśmy ziemię i z powrotem na miejsce kamień , mąż podsypywał piasek do momentu aż kamień nie będzie się chybotał , na koniec jeszcze trochę po nim poskakał i są solidnie dociśnięte

.
Michał mam wrażenie że gra różne melodie , bo co włączę pompę to za każdym razem inaczej ciurka woda z flecika

))) .
Karolinko zakupiłam na targach ogrodniczych , figurki były różne , niektóre jako fontanny inne do ustawienia w ogrodzie między roślinkami , nie mam żadnych zdjęć wybrałam się wtedy bez aparatu

.