Próbuję dażyc do ideału ale już wiem że jest nieosiągalny dla mnie bo wszystko już duże a działka za mała. Nic już nie wymyslę żeby to zmienic.Wzorcownię to ja widziałam u Ciebie na zdjeciach ze spotkania. Pozdrawiam Alinko serdecznie i bardzo się ciesze że była okazja żeby Cię poznac.
Boziu....... jesteście niesamowici.... ja ciągle przesadzam to wiem jak to ciezko..... ale Wy to dopiero przesadzacie kolosy.... i sami....... ... szaleni....
Dążyć do ideału ...
Bożenko jak u ciebie nie ma wzorcowego ogrodu to czym jest mój ?Załamka,porażka,ale dołujesz ...)))))))))
Naprawdę macie wspaniałą oazę ...
Widać zgrana z Was para i o trójkącie być nie może
A tak poważnie, to dla mnie niewyobrażalne jest poprawiać coś tak idealnego jak Wasz ogród. Irenki mąż dostał przydomek Waligura, a Twój Bogdziu to chyba Wyrwidąb
Nie przesadzajcie z tym przesadzaniem, bo może szkoda zdrowia. Cieszę się, że wreszcie ciśnienie Ci nie dokucza
No to teraz czekam na zdjęcia: tak było a tak jest teraz ...
Dążyć do ideału ...
Bożenko jak u ciebie nie ma wzorcowego ogrodu to czym jest mój ?Załamka,porażka,ale dołujesz ...)))))))))
Naprawdę macie wspaniałą oazę ...
Mogłabym wszystko przepisac i napisac tak o Twoich kolorowych rabatach którymi zawsze się zachwycam.
Boziu....... jesteście niesamowici.... ja ciągle przesadzam to wiem jak to ciezko..... ale Wy to dopiero przesadzacie kolosy.... i sami....... ... szaleni....
Przyjechał raz synuś pomagac ale on nie zna naszych metod to wolimy sami.
Widać zgrana z Was para i o trójkącie być nie może
A tak poważnie, to dla mnie niewyobrażalne jest poprawiać coś tak idealnego jak Wasz ogród. Irenki mąż dostał przydomek Waligura, a Twój Bogdziu to chyba Wyrwidąb
Nie przesadzajcie z tym przesadzaniem, bo może szkoda zdrowia. Cieszę się, że wreszcie ciśnienie Ci nie dokucza
No to teraz czekam na zdjęcia: tak było a tak jest teraz ...
pozdrawiamy Was oboje ja i M.
Witaj Jolus. Jak Twoje zdrówko? wróciłas już do dawnej kondycji?
Co do ogrodu to ze względu na nasz wiek pora już zakończyc te ciężkie roboty. Rośliny tez już za duże a przede wszystkim brakuje już ziemi gdzie można by jeszcze przesadzac ale jeszcze jedno miejsce jest do poprawienia . są tam stare rh które muszę wyrzucic i połowę już wyrzuciłam a resztę obydwojgu nam żal. To tez duża robota ale chyba zostanie do jesieni przyszłego roku bo muszę przetestowac mrozoodpornośc nowych azalii japonskich które chce na ich miejsce przesadzic. Męża Irenki ja ochrzciłam Waligórą i Wyrwidębem ze wzglęgu na wzrost. Przyjęło się nazywanie Go Waligórą wiec Wyrwidąb można by jeszcze uzyc ale mój M głównie pracuje głową bo tak na prawdę to moja pomoc jest minimalna i on prawie sam to wszystko robi ale ponieważ ziemi brak to i koniec roboty.
Bogdziu, czy to prawda, że aż takie egzemplarze przesadzacie!!!??? Jestem zaskoczona, może też się odważę.
Rh dobrze sie przesadzają ale ich bryły korzeniowe bywaja wielkie i bardzo ciężkie. Tu masz przykłady jakiej wielkości rh były przesadzane w ubiegłym tygodniu.