Tulejniki są cudne ale juz nie mam gdzie posadzic a gunnere też bym chciała ale nic z tego nie będzie.Dobrze ze nie wszędzie był mróz. Teraz na 1 maja zapowiadają spadek temperatury wiec kilka dni ciepełka przed nami. Pozdrówka serdeczne.
Żólte jak kurczaki ale mnie oprócz nich ze swietami cebulice się kojarza bo zawsze przed świetami biegałam podziwiac całe ich łany , niestety nie nadawały sie do wazonu.
Dziwne to, ale dużych strat nie ma. Jedna kępka tulipanów już się nie podniesie, niezapominajki w jednym miejscu oberwały i moja dzika czereśnia na horyzoncie najwyraźniej też, bo ciemniejsza się zrobiła, a bielutka była.
Ewo niewiele bo chyba dwa a moze trzy kupiłam kiedys w OBI . Ponieważ mój M uważał ze mamy ich dosyc to nie dawał się namówic na nowe wiec kupiłam malutkie za jakieś smieszne grosze i już sa duze. Jeśli wyglądają dobrze to kup tylko sprawdz czy nie sa przesuszone bo to najgorsza wada marketów , potem trudno je reanimowac.
A mój M nagle wczoraj dał się namówic na rh , kupiliśmy kilka sztuk a teraz nie mamy gdzie posadzic, cały dzień trwały poszukiwania i tylko dwa wcisnęliśmy , jeszcze 7 poaostało ale szesc to azalie japońskie więc te posadzimy a siódmy ?????????????????????????????????
Na mojej gwiaździstej też trochę widać, ale nie ubolewam, bo po pierwsze miała kilka kwiatów, bo młoda jeszcze, a po drugie już kończyła kwitnienie, to co ją będę opłakiwać.
Byłam u Ciebie Haniu i juz wiem ze zdjec nie ma ale nic nie pisałam bo nie logowałam sie tylko w wolnej chwili zajrzałam. u mnie rh tez jeszcze nie powiększaja pąków ale azalie juz mocno powiększyly , czasem kwitna tylko troszke wcześniej a czasem azalie przekwitaja a rh zaczynaja, róznie z nimi bywa.Pozdrówka.
Nie jest źle u mnie tylko po magnolii widac mróz pozostałe jakoś sie wylizały z jego skutków. u Was dużo cieplej było i dziś mróz tez wiekszy wiec pewnie rośliny bardziej odczuły, ale moze sobie poradza, nie martw sie bardzo choc serce zawsze boli jak sie rok na kwiaty czeka a one zmarzna. Pozdrówka Irenko.