Wątpię czy to wystarczy. Mnie już kiedys mróz tak zmroził klona, odcięłam zmrożone i wypuścił nowe gałażki ale ja tydzień nie byłam w ogrodzie bo chyba bym zawał dostała.
Bogdziu nawożę dolistnie nawozem dla różaneczników i kupiłam jeszcze Fe żelazo , ale nie wiem w jakich dawkach je pryskać . W jakich Ty stosujesz? pozdrawiam
Bogdziu jak czytam - zachwytów końca nie ma. A ja się wcale nie dziwię. U mnie ptaszki chyba domek w każdym brabancie sobie zrobiły. Jeden szum i rwetes. Świergolą mi wszystkie tuje.
Podpowiedz mi czy Calipso użyć dolistnie i doglebowo?
No to by narobił ewentualny przymrozek. Coś jest na rzeczy bo u nas wiaterek pociąga od Północy i piękna pogoda. Cieszcie się ogrodem w te wolne i spokojne dni. Pozdrawiamy.