To na pewno jest domowa . na lato mozesz wystawic na dwór ale nie wsadzaj do gruntu a jesienia wez do domu to na poczatku wiosny Ci zakwitnie. Daj jej teraz nawozu dla rododendronów , niewielką ilośc i nie zapominaj o podlewaniu bo nie znosi wysuszenia.

Serdecznie Ci dziękuję. Twoja wiedza- bezcenna.
Dam ją chyba w takim układzie mojej Mamusi bo Ona kocha domowe kwiaty, ja wolę te w ogrodzie. Pozdrowienia.

Widzisz u Ciebie nie pada a u mnie kilka razy dziennie... nic zrobić nie można...

Bogdzia wielkie dzięki za wyjaśnienia i oznaczenie mojego nn ,jesteś kochana no i znawca tematu a wiesz kupowałam z zawieszką ,no i jak tu na zawieszce polegać ,można polec

Bogdziu, niestety nie będzie mnie 24 u Ciebie, M miał wrócić w piątek wieczorem z Poznania i w sobotę rano mieliśmy do Was jechać, niestety ułożyli mu zajęcia i 24, więc dopiero po południu będzie w domu. Mama nadzieję, ze jak kiedyś będę przypadkiem w Twojej okolicy to będę mogła zajechać i popodziwiać Wasze dzieło?
Życzę Wam wymarzonej pogody, bo spotkanie na pewno będzie wspaniałe i tego życzyć nie muszę.
Pozdrawiam

a ja zebami dzwonie tak zmarzłam podlewajac ogród. Przyślij troszke deszczu ale bez burz.

Ja też mogę trochę deszczu podesłać, bo co 15 min pada. Wzamian słonka ciut poproszę