Bogdziu, u Ciebie zawsze jest na co popatrzeć. Rudbekie tak pięknie kwitną a obok lilie wodne. Taka myśl mi przyszła do głowy, że to połączenie lata i jesieni. Szkoda, że to już końcówka lata. Ja lubię lato i ciepełko.
Tak to prawda. A zaraz następne spotkania , w Kutnie , w Rzeszowie i wyprawa do Skierniewic ale w Zduńskiej Woli ceny były tak niskie że nie wiem czy jest sens jechac do Skierniewic tym bardziej ze nic kupic już nie mogę bo nie mam gdzie sadzic.Pozdrawiam Bogusiu.
Dla mnie to lato było za gorące ale nawet takie wolę od zimy, też mi żal że już jesienią czuc , pocieszyc mnie może tylko duża ilosc grzybów w moim lesie ale jak na razie podobno ich nie ma.Pozdrówka ślę.
Konrad Ty tyle robiłes zmian ze nie rób przerwy. U mnie zmian juz zrobic sie nie da bo wszystko za duze porosło i nic przesadzic sie nie da wiec taki ogród juz wszyscy znaja stąd ta przerwa a Twój jest stale zmieniany i wszyscy chętnie oglądają. Pozdrówka.
Bogdziu, nie wiem co napisać, jestem wzruszona i co tu dużo mówić zachwycona Twoim ogrodem. O zmierzchu kolory są już złamane i nic nie jest oczywiste. Baśniowo, tajemniczo, pięknie.
Bardzo się cieszę, że postanowiłaś sobie zrobić przerwę od przerwy jeżeli o mnie chodzi, to mogłabym oglądać Twój ogród codziennie, bo przecież on się stale zmienia i odkrywa swoje sekrety. Zresztą z przyjemnością wracam do wcześniejszych zdjęć Twojego ogrodu i miło wyłapywać różnice pomiędzy tym, co było i tym, co jest Zdjęciami swojego ogrodu sprawiłaś mi olbrzymią przyjemność.
Dziękuję