U nas od wczoraj też święta się zrobiły bajkowe i ślicznie białe. Zawsze jak pada spokojnie śnieg i nie ma wiatru, robi się tak cicho...
Masz rację, że najfajniej jest wtedy w ciepłym domu. Chociaż po odśnieżaniu łopatą, człowiek też się dobrze czuje.
Bogdziu, musi być naprawdę silna zima i kompletny brak dostępu do pokarmu aby rudzik padł, ale zdarza się. Część rudzików jest osiadła i zostaje u nas na zimę. Korzysta z dobroci ogrodu i lasu, ale jak będzie mu ciężko to i karmnik zacznie odwiedzać.
Bogdzia prawdopodobnie mój ptaszek to też Rudzik, jeśli możesz to zerknij do mnie, przypadkowo zauważyłam go i też się martwię co z nim będzie, fotka z ostatniej chwili.