Patrząc na takie widoki to aż coś za serducho chwyta i zaraz przychodzą pokusy na zakup i sadzenie tych piękności ale jak patrzę na swoją 'nową zemblę' to zaraz odczuwam bóle w szczękach już drugi rok połowę pąków się nie rozwinie bo już widać, że zrobiły się czarne, jedynie 'amerykan' jest w dobrej kondycji, krzaczek jest gęsty i ma mnóstwo zdrowych pączków
Trochę sie spóźniłas bo juz wszystko sprzedane , sporo dziewczyn kupiło , ja tez ale na jesieni byc może bedą cebulki. W Twoim ogrodzie takie wczesne kwiatki koniecznie powinny byc.Pozdrówka Vivuś.
Całe szczęście ze nie wszystkie kwiaty obcięłas. Na przyszły rok nie spiesz sie z obcinaniem brzydkich liści bo one jednak chronia pączki przed przypadkowymi mrozami. Ja tak sobie kilka ciemierników zmarnowałam zbyt wczesnie obcinając liście.
Azalie pontyjskie fajne ale ja bym u Ciebie widziała albo Toucana albo Strawberry Ice.Oczywiście nie byłam u Ciebie i tylko na podstawie zdjec tak myśle ale obejrzyj je może Ci sie spodobaja.
Ja tez sie cieszę ze byłas bo choc Cię znałam z wizyt u Ani to miło że zechciałas równiez do mnie przyjechac.Co do dalii to mamy jrdnakowe zdanie choc muszę przyznac ze bardzo mi sie podobają.Pozdrawiam