Nie, nie mam złudzeń. To ostry róż. Najpierw zobaczę jak zakwitnie, do czego będzie podobny. Mam nadzieję, że utrzymam go w donicy jeszcze chwilę. Wtedy zadecyduję gdzie go posadzę. Gdzieś go zmieszczę, nie ma obawy.
U nas dziś dwa boćki po polu spacerowały za miedzą. W bezpośrednim sąsiedztwie nie ma gniazda bocianiego, ale może te się gdzieś osiedlą? Widzieliśmy, że spacerowały po polu pasek po pasku, nie chaotycznie. Ciekawe to. I jeszcze pliszki latały dziś trzymając się za ogon. Ciekawe kto kogo trzymał za ten ogon - on ją gonił czy ona jego
Miałam gości Tylko że ledwie wzięłyśmy kubki z kawą do łapek i do ogródka to już ciemno było No muszą wpaść znowu bo tak nie można, tylko część przy domu zobaczyły, tak się nie godzi
Ale cały dzień miałam jeżdżąco-zakupowy dlatego tak wyszło. A jeszcze babcię na weekend przywiozłam i tak ziarnko do ziarnka i dzień zleciał Nie lubię tak. Fajnie że chociaż inni (w tym ty) podziałali. Ja sobie jutro odbiorę
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Czasem tak bywa ze nie można sie wyrobic a jak sie jest młodym to często tak bywa. Czy żadnych zdjec nie ma??? Jutro niestety dużo zimniej bo tylko 13 stopni a dzis było 20.
Nie ma bo i u mnie teraz nie ma co fotografować Ja z tych bylinowych jestem 13 stopni to nie tak źle, muszę sporo poprzesadzać więc super wysokie temperatury to nie za dobre na takie akcje. Jestem dobrej myśli
Miłego wieczorku
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...