U mnie niebo było niebieściuchne.Pracy dało mi się zrobić dużo.
Ale i popołudniowy relaks był słodki w odgłosach klekotania boćków i zapachu wiosny

Nie patrzyłam w niebo bo nos w ziemi miałam
by Ci odpowiedziec popatrzec musiałam.
Chmurek wprawdzie nie ma i świeci słoneczko
ale cos zamglone jak za woaleczką.
Błekit bardzo blady, niepewny przyszłości,
kto wie czy już jutro deszczyk nie zagości.

Nawet sie coś zawierszowało.. oj dawno wierszyków nie było.
Zajrzyj do mnie... wrzuciłam gościa z taczką po twoim poście
Ja nic dziś nie zrobiłam w ogrodzie.. oczy naokoło głowy miałam

Ja tez dzisiaj z nosem w ziemi Woalki na niebie nie było
Buziam

też czekam na deszczyk
fajne te wasze wierszowanki

Rododendronowe królestwo ale nic ciekawego tam nie ma, brzydko nakrecili a myśmy głupoty gadali.

U mnie w poniedziałek dopiero ma popadać, dzisiaj sama podlewałam z wieloskładnikowym, a teraz byłam z psem to można w samej bluzeczce chodzić pozdrówka

Co Ty opowiadasz, jakie głupoty, jakie nic ciekawego ?! Rewelacyjny odcinek, wspaniały ogród pełen przepięknych barw! Bardzo mi się podobał i widziałam już go kiedyś Ale widzisz, oglądać i słuchać ze zrozumieniem to sztuka Niby Cię słuchałam a i tak podstawowe błędy popełniłam z moim jedynym Rh
Miło mi było Cię poznać Bożenko i powiem Ci że zazdroszczę tego ogrodu i zadowolenia z jego posiadania