Ewo wystarczy nic przy nich nie robic , nie obcinasc kwiatów nie spulchniac ziemi i na pewno sie rozsieją ,łatwo im to przychodzi.Nie wiem tylko jak z pełnymi bo mam dopiero od tamtego roku ale Ania pisała ze tez siewki ma ale jak zakwitną nie wiadomo. Pojedyncze wszelkiego kalibru bardzo łatwo sie wysiewaja.
Kwiatków nie tak mało, ale nie rozrastają się u mnie tak jak u teściowej. Małe, krępe, zbite, tak bym to nazwała. Za ciężka ziemia. Trzeba im dosypać lżejszej.