Kasiu Lauka chyba jeszcze w tym roku nie zakwitnie, nie widzę wiekszych pączków i ona niezbyt duża ale gdyby zrobiła niespodziankę to sprawa oczywista ze będę sie chwalic do zanudzenia Was.
Byłam u Ciebie i wyczytałam że moze będziesz w Pęchcinie , ja mam nadzieje ze również bedę, to bedzie w koncu okazja do spotkania, wiec czekamy na Pęchcin.Miłego tygodnia Mirelko i zdrówka dla wszystkich.
Na spotkanie i ja mam nadzieję bo bardzo sympatyczna z Ciebie dziewczyna . Poczatek juz jest wiec jak teraz sie spotkamy to juz jak starzy znajomi porządnie sie wygadamy.
Kupiłam Tradescent i Comte de Chambord a zamówione mam Princess Alexandra Renaissance, Baronesse, Lavender Ice , Schone Maid i Mariateresia, najwiecej Baronesse bo 4 szt inne pojedyncze a Laveder 2 szt.
W Poznaniu najwiecej kupiłam piwoni, dwie róże i powojnika ale zamówione mam róże i lilie a piwonie wczesniej też juz dostałam.Niestety jedna z piwoni kupiłam nie taka jak chciałam , pomyłka w tym rozgardiaszu , trudno.