Basilikum napisał(a)

podobne lazynki widzialam kiedys w termie nawet sioe na jednej powylegiwalam chwile

Ja widziałam podobne zrobione z palet , fajne były.

Mala_Mi napisał(a)

Kot zbój mi się nie podobał.. ma takie swoje ..codziennie gonię ..

Ale las bukowy podobał mi się bardzo

A ptaszki kąpiące się widzialas? O kotach tyle juz napisałam ze nie poruszę tego tematu.

Agania napisał(a)

Szukam go od lat i nie mogę nabyć, potrzebuję dwa takie maluszki....w małpolsce nie do dostania, fajna wyprawa i zakupy....dałabym sobie rękę uciąć za tego klona

Agania byc może dało by sie to załatwic ale musiałabys Luteczkę poprosic bo ona mówiła ze pojedzie kupic, nie wiem czy i ja tez jej nie poproszę.

Margarete napisał(a)

No matko kochana....tyle wpisów w 2 godziny...

Ale nadrobiłam, i fotki obejrzałam
Fajnie wyglądacie na tle Rogowski h krajobrazów.

Cieszę się że jutro też jest spotkanie i że będę w nim uczestniczyć. To trochę mniej wam zazdroszczę dzisiejszego....

Jankosia! Pokazuj zakupy !

Jankosia postanowiła nie pokazac , tak jest zazdrosna o swoje piękne zakupy. Mogłaby chociaz napisac co kupiła.

Madzenka napisał(a)

Miłe spotkanie zakupowe i kolejne, ale przyjemnie spędzasz czas

Czas spędzam bardzo przyjemnie ale za to sie nie wysypiam bo trzeba wczesnie wstac a w nocy śpię nerwowo jak wiem ze jest wyjazd.

Luki napisał(a)

Okno firmowe... dobre relacja zobaczona, fajnie Wam tak po szkółkach jeździć.

Okno firmowe to jedyne które powinno byc umyteWidziałes swojego Old Porta?

ana_art napisał(a)

rzekomo jest w Pęchcinia, niby ma być spotkanie (póki co bez daty) to się wybierz. Ręce ważne są dla ogrodnika

To druga wersja wyboru dla Agaty.

Milka napisał(a)

Fajnie spedzacie czas, lezanka super

Tobie tez ogrodowiskowych spotkań nie brakuje. Pewnie ze zawsze jest fajnie.

Gratuluję Rogowskiego wyjazdu i kolejnego spotkania jutro! Baw si e dobrze i się nie stresuj! Chwila w miłym towarzystwie za miesiąc wystarczyć może.
Zakupy fajne porobiłyście!

rozark napisał(a)

czekam na dzisiejszą relację

Relacja na razie bez zdjec bo nie wzięłam aparatu ale zdjecia bedą jak wklei Robert i bedą tez u Nikity. Nie wiem czy jeszcze ktos robił. W Opatówku było fajnie , kupiłyśmy szesc magnolii w sumie . Piękna i najwieksza kupiła Karola Lenei Alba, cudna ale juz przekwitająca.U p Zymona był tym razem przecudny judaszowiec, obsypany kwiatem a własciwie to nie kwiatem ale pąkami. Laurka wyraźnie w tym roku postanowiła odpoczac, mało kwiatów i juz przekwitły ale była druga schowana między budynkami i ta miała jeszcze ładne kwiaty. Była jeszcze jedna różowa piękna i kremowa ale zdjecia może miec Małgosia lub Nikita. Na targach tak sobie ale różnych drobiazgów kupilysmy , ja np kupilam powojnika montana Mayleen, jakies trawki , jednego orlika , takie drobiazgi bez znaczenia. Potem pojechalysmy do Ren 133 i tam bylo co oglądac, śliczny ma ogród,urzadzony z wielkim gustem, trawka niemal błękitna jak woda w lagunie , jeszcze sie do niej wybierzemy na dlużej.Potem u Karoli zwiedzanie jej przepastnego ogrodu w którym roslin i doniczek nie da sie policzyc i ciasta słodycze owoce.....Po drodze jeszcze podwiezienie magnolii do kolezanki Małgosi , do Nikity i w końcu do domu. Długo ale super fajnie.