Kasiu jest dokładnie odwrotnie jak piszeszMam (myślę) duzo róz , na jesieni i tej wiosny troche dokupiłam i policzyłam je dzisiaj , jest 97 wiec chyba mam wiecej niz TyNiestety u mnie one urody wielkiej nie maja i giną wsród rh.
Cierpliwosci ogrodniczko , to nasza główna cecha , trzeba poczekac ,jak są pączki to i kwiaty beda.Deszczyk był ale co to za deszcz 0,6 l na metr kwadratowy, mało.Własnie wróciłam z podlewania połowy ogrodu bo goscie są to tylko tyle sie udało i tylko niektóre rh.
Sylwia nie jest zadbane, ile jestesmy w stanie tyle robimy, właśnie mój gosc zwrócił mi uwagę ze ,,tu by trzeba wypielic", no cóz , jak starczy czasu to sie wypieli.
Pewnie tak najczęściej myślą ale ten był zły na matkę bo to młody który dopiero wyfrunął z gniazda i matka go przeganiała zeby sie schował a on chciał byc jak najblizej matki i jedzenia zeby sobie pierwszeństwo w karmieniu zapewnic.
Żadną królowa chyba nie jestem, choc najbliżej mi do rododendronowej. Piwoni mam około 30 gatunków, a róz najwiecej poza rh ale co z tego jak nie chcą rh przerosnac zeby było je widac
Miło Cię widziec, powiem szczerze ze ciagle sie zachwycam wazkami , nic fajniejszego do mojego ogrodu bym nie znalazła. Tablica tez stoi a mój M nagle zaczal inaczej nazywac Alfreda , teraz kiedy jest podpisany