Dajanko nie zrozumiałaś mnie . ja nie mam zamiaru wycofac mojego wiersza o narzędziach. Jak napisałaś swoje wspomnienia to ja zamiast komentarza napisałam ten wiersz który jest teraz u Ciebie w wątku, no i jak wycofałaś wspomnienia to ja musiałam wycofac ten wiersz który jak już pisałam był zamiast komentarza do Twoich wspomnień. Nie mogłam zostawic komentarza do czegoś czego już nie było. Natomiast zostawiłam go w Twoim wątku. O moich ,,narzędziach" tu nie myślałam i one pozostają ale poza konkursem. Miłego dnia .

Bogdzia nie wiem co sie dzieje...bom ostatnio zacofana forumowo... ale narzędzia są opisane super.. wczoraj pokazywałam dla M. .. jemu też się to bardzo spodobało Ganisz za komplementy..wiec więcej nic nie napisze.. miłego dnia... bo u mnie po staremu...... czyli siła złego na jednego... ale damy radę.. musimy... My pokolnie silnych kobiet.... i praca na 2 etaty to nic dziwnego..

Bogdzia napisał(a)

Dajanko nie zrozumiałaś mnie . ja nie mam zamiaru wycofac mojego wiersza o narzędziach. Jak napisałaś swoje wspomnienia to ja zamiast komentarza napisałam ten wiersz który jest teraz u Ciebie w wątku, no i jak wycofałaś wspomnienia to ja musiałam wycofac ten wiersz który jak już pisałam był zamiast komentarza do Twoich wspomnień. Nie mogłam zostawic komentarza do czegoś czego już nie było. Natomiast zostawiłam go w Twoim wątku. O moich ,,narzędziach" tu nie myślałam i one pozostają ale poza konkursem. Miłego dnia .

.

Teraz zrozumiałam Bozenko .Wszystko zatem jest w porządku

Witam Bogdziu i dziękuję za odwiedziny

I nawzajem Bozenko ! u mnie mokro słońca brak .Takie bażanty jak u ciebie w pracy wciąz ogladam to samce są tak piękne Samiczki nie mają takiej urody ale hałasują podobnie

Bogdziu, i w moim starym ogrodzie stadko bażantów bywało zimą, szukając pożywienia. Pokazywałam chyba w Wizytówce. Twoje bażanty mają tło a fotka jak obraz, to prawda.
Dajany wierszyk tez mi się spodobał, i wierzę, że już wiosną będzie się zachwycać własnym ogrodem.
Pozdrawiamy serdecznie.

Bożenko, można rzec, że jestem na bieżąco szkoda, że nie miałam okazji przeczytać tego wiersza o narzędziach, bo na pewno był świetny
u nas deszcz ze śniegiem, a co rano nie wiadomo, zatem miłej nocy i radosnego ranka

Pozdrowienia ślę raniutko

Witam z białego Koszalina. Trochę nasypało na niezamarzniętą......Ciepłego dnia!

Witaj Bożenko.
Nigdy z tak bliskiej odległośći nie widziałam bażanta. U nas sporo tych ptaków, jednak przechadzają się w dużej odległości ode mnie.