To te wieksze w krzakach nie załozą gniazd , mogą w tujach ewentualnie , w swierkach ale to juz drzewa.Pomału je wszystkie rozpoznasz , najlepiej jednak zrobic zdjecia bo dłuzej sie mozna przyjrzec. nawet jak zdjecie kiepskie to jakies charakterystyczne cechy można zobaczyc.Winobluszcz na ścianie pewnie ściągnie nowych mieszkańców, mnie by sie to podobało mimo tej nieestetycznie wygladajacej sciany , mam nadzieje ze winobluszcz z tym widokiem szybko sobie poradzi.
Czesc Gosiu , miło Cie widziec. Fakt ze ptaka najlepiej po zdjeciu rozpoznac, moze uda sie je zrobic.Jesli to ptak z Kubusiowa to i ja mogę miec problem bo tam zyją ptaki zwiazane ze srodowiskiem wodnym , na tych znam sie duzo gorzej a czasem i wogóle ale spróbujemy.Buziaki równiez dla Was wszystkich razem. Kubus juz pewnie duży chłopiec.
Żurawie to mój wymarzony widok choc takich marzeń mam więcej. To że juz wiosna nie budzi wątpliwosci bo i kwiatko zaczynaja kwitnac ranniki i przebisniegi i nawet mój maleńki oczar zakwitł, choc kupiłam go dosc późną jesienią..
Nie szkodzi, jest i cieszy
Miałam śnieg rano, topnieje, a wichura strasznie narozrabiała, część wieczorem wczoraj zbieraliśmy, reszta jutro, bo nie ma kiedy.