Gilami, pierwiosnkami i Twoją osobą Bogdziu się zachwyciłam. Z taką pasją nam pokazujesz ciekawe życie w Twoim ogrodzie. Pełen podziw.

chciałabym, ale widzę że jutro mam niestety problem z opieką nad dziećmi więc prawdopodobnie pojedziemy w niedzielę

Ale masz radochę z tymi ptakami. Gile rewelacyjne! I cudowna relacja. Ja mam u siebie kaczy cyrk. Dziś na mój powrót z pracy czekało 5 (!) kaczorów. Tego jeszcze nie było...

tak tak, ja tez jutro wiec do zobaczenia

W gilowej historii się zakochałam

Szkoda ale w maju sie spotkamy.

Dziękuję za tak szybką odpowiedź Bogdziu mieszkam na pd Polski i pogoda tutaj jest różna, czasem ciepło jak we Wrocławiu ale jak zawieje halny ( najdalej wczoraj) to ziąb jak na syberii
Ps cudniaste ptaszyny

piękna historia Państwie G. A może to poczatek zbioru opowiadań ...

Jak się obserwuje przyrode to wiele mozna sie dowiedziec , szkoda tylko ze nie można stale obserwowac bo roboty nikt za nas nie zrobi.Często nie wiem co wybrac czy pracę czy aparat.

Wspaniałe obserwacje ptasie. A jak maluch zaczną się usamodzielniać to dopiero będzie radocha. Fajnie, że gniazdka tak blisko i można obserwować.
Cudne fotki.