Bogdzia
20:19, 11 kwi 2017

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Leonardo był w planach zakupowych , mialam kupic w Opatówku ale akurat były wiec kupiłam. Pan gil karmi pania gilowa przez cały czas wysiadywania jaj , pewnie dlatego ze jej nie pomaga i ona nie ma czasu na to by sama szukac jedzenia. Tu był pierwszy dzień i pewnie się wybrała po jedzenie wiec sobie przypomnial ze trzeba ja karmic. Teraz juz nie przylatuje siedzi murem na jajkach ale dzis strasznie wiało i się martwie czy gniazdo nie uszkodzone bo inne na swieku sie całkiem odsłoniło i ptaki je opuściły.