Kosica z krzaków wyjrzała skrycie, słucha co mówi Walenty,
trzeba założyc będzie rodzinę jeśli tak mówi ten święty.



Z wdziękiem porusza się drobnym kroczkiem, nawet jedzenia nie rusza,
kos ją zobaczył więc śpiewa głośno że aż sikorki zagłusza.



A nam Walenty śle dziś nadzieję na szybkie wiosny przybycie,
nowe przyjaźnie, zieleń i słońce i na beztroskie zycie
i na spotkania w pieknych ogrodach z naszego Ogrodowiska,
więc w Walentego święto wesołe wszystkich Was mocno dziś ściskam.

No coś pięknego
Walentynkowo ślad zostawiam

W bajkach dodałam co nieco.

Wspaniałe wzdychania Walentynkowe

Więc przesyłam kwiaty dla CIEBIE Bogdziu
za tak cudownie stworzony nastrój Walentynkowy

Bogdziu, jesteś niesamowita, cały czas się uśmiecham... piękne opowiadanie.
Jest mi bliskie również dlatego, że wypisz, wymaluj mój kos i moja pani kosowa... moje ptaszki od kilku dni już razem jedzą śniadanie chyba Walenty maczał w tym palce

grazyna napisał(a)

No coś pięknego
Walentynkowo ślad zostawiam

Grażynko dla Ciebie.

hanka_andrus napisał(a)

W bajkach dodałam co nieco.

Widziałam Haniu , bardzo fajne.

Urszulla napisał(a)

Wspaniałe wzdychania Walentynkowe

Więc przesyłam kwiaty dla CIEBIE Bogdziu
za tak cudownie stworzony nastrój Walentynkowy

Dzięki za tyle czerwieni ,ja tez cos dodam dla Ciebie.

eliza3 napisał(a)

Bogdziu, jesteś niesamowita, cały czas się uśmiecham... piękne opowiadanie.
Jest mi bliskie również dlatego, że wypisz, wymaluj mój kos i moja pani kosowa... moje ptaszki od kilku dni już razem jedzą śniadanie chyba Walenty maczał w tym palce

Pewnie to sprawka Walentego. Będziesz miała w ogrodzie albo w pobliżu gniazdko, może dalsze obserwacje , choc lepiej jest im nie przeszkadzac jak wychowuja młode.