Bogdzia
19:00, 02 mar 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Aniu trochę gałęzi wycięłam i pograbiłam liście w lesie zeby mogły kiełkowac wiosenne kwiaty bo były bardzo przykryte liścmi, ale niewiele robiłam bo jednak było zimno , no i musiałam jeszcze zaliczyc posiadówkę pierwszowiosenną na huśtawce. W końcu trochę można było pobyc w ogrodzie ale jednak było zimno że w końcu wygrabione liście spowrotem ( nie wszystkie) rozrzuciłam na grządkach zeby nie zmarzły roślinki i juz sie o nie martwię.