Moi dziadkowie mają jeszcze z trzy, ale wykorzystują chyba do noszenia drewna, wiec im jeszcze nie zabrałam
Arella to potwór, przygotuj na nią duuuuużo miejsca. W zeszłym roku swoją wsadzałam jakoś w czerwcu i pod koniec sezonu już była duża. W tym roku jest gigantem. Z zimowaniem żurawek nie mam najmniejszego problemu, bez niczego wytrzymują. Co prawda ona po zimie była jedną z najmocniej klapniętych, obcięłam ją w marcu, potem przyszły mrozy bez śniegu i bałam się, że padła, ale bardzo szybko pojawiły się nowe liście.
tu z września zeszłego roku (kupiona z 5-6 listkami)
tu początek czerwca, z lewej strony
liście
sprzed dwóch dni
Pooglądałam wszystko co mogłam, koszyczek kapuściano wrzosowy wyjątkowo ładny no i hosty niech rosną zdrowo, to może sadzoneczki się doczekam nie mogłaś zadzwonić do mnie jak jechałaś do ODR-u?
Aniu, nie było miejsca i planowałam jechać po południu, a po 11 M powiedział, że musimy wyjeżdżać, bo jak zwykle wszystko w biegu
Hostami się podzielę, jak powiesz jak i kiedy to zrobić
Kompozycje jesienne naprawdę niebanalne. Kopiować nie będę, ale mam natchnienie na przyszły rok tylko zapisać gdzieś trzeba
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius