akasamitki też mi się podobaja, ale moje ze skrzynek wywaliłam i chyba coś jesiennego wsadzę; strasznie więdły u dołu, bo wybujały w górę i wyglądały okropnie!

Dzisiaj trochę wrzosów.
Wczoraj byłam na przejażdżce rowerowej, wrzosy pięknie kwitły, szkoda, że nie miałam aparatu, ale dzisiaj zrobiłam fotki swoim... tak na pociechę.

Irenko mnie w skrzynce się nie udają...

Mnie wrzosy w ogrodzie wymarzły, ale trzeba przyznać były kilka lat. Wrzosy ładnie wyglądają kiedy jest ich dużo, w naturze też mamy łany wrzosów. Piękne wrzosowiska widziałam w Anglii, niesamowity widok.

Bożenko masz rację, że wrzosy najładniej wyglądają gdy jest ich dużo, też kiedyś chętnie bym zobaczyła wrzosowisko...może kiedyś...
Ja ma kilka krzaczków, ale pięknie kwitną i zima je oszczędziła w tym roku, czego nie mogę powiedzieć o innych roślinach.

U Ciebie oszczędziła a u mnie wszystkie wrzosy wymarzły w tamtym roku a prawie wszystkie wrzośce w tym roku . Razem ze 150 krzaków.

piękne

Bogdzia napisał(a)

U Ciebie oszczędziła a u mnie wszystkie wrzosy wymarzły w tamtym roku a prawie wszystkie wrzośce w tym roku . Razem ze 150 krzaków.

150 !!!! ale strata, chyba bym siedziała i płakała... Czy zniechęciłaś się całkiem, czy będziesz znowu sadzić? Ja nie wiem co bym zrobiła? Ale miłość do wrzosów chyba by zwyciężyła

Spacerkiem... tu i tam...

Przespacerowałam się... pięknie