Gorąco, upalnie... deszczu nie widać...
Kilka kwiatków z rabaty pod oknem. Pomimo tego, że rabata jest położona na stronie wschodniej, przez ten ciągły upał, kwiaty przekwitają dużo wcześniej niż zwykle.
Dzięki Bogusiu, co roku jest trochę inaczej, jednoroczne i dwuletnie zmieniają wygląd rabaty, trzeba już pomyśleć o chryzantemach, aby jesienią nie było pusto
Elu, sliczna rabata, widzę znajome Kanny Wyoming i dziwaczki. Tak, wszystko przekwita za szybko, krzewowo zasychaja listki, rudzieją na brzegach, nasze rosliny nie są przyzwyczajone do takich upałów.
Ja juz nawet pozbierałam nasiona z dziwaczka. Różowego, biały dopiero zaczyna kwitnienie.
Dawno nie kukałam do Ciebie Elizo, a tu jak zwykle cudne kfiotki Pozdrawiam, powiedzieć gorąco chyba będzie nietaktem w ten afrykański dzień, więc pozdrawiam serdecznie
Dziwaczki w ubiegłym roku były bardziej kolorowe, w tym tylko ciemno różowe... ale je lubię, bo fajnie wypełniają luki po przekwitniętych wiosennych kwiatkach.
Z kannami mam kłopot, zastanawiam się czy z nich nie zrezygnować, za dużo zachodu.