W wolnej chwili robię aniołki z masy solnej i trochę decupage... to świetne zajęcie na jesienne dni... bardzo to lubię

Dziękuję za linka,poczytam chętnie.Piszesz,ze ogród najbardziej podobał ci się po 7 latach,to mam jeszcze 3 do swojego i mam nadzieję,ze nie będę musiała dużo wyrzucać.Boję się tego jednak po już po 4 latach nie mam gdzie co sadzić,a trzeba pomyśleć,że i krzewy i byliny rosną i to nie małych rozmiarów.

Elu fajnie, ze masz czas na tak miłe zajęcia decupage.zajęła się ostatnio córka, z pod jej rak wychodzą piękne i wesołe dziełka a ja z przyjemnością je oglądam i podziwiam
pozdrawiam Elu

Elu widzę, że i u ciebie szałwia długo cieszy oczy kolorkiem, wdzięczny kwiatuszek i wytrzymały
też jeszcze mam kwitnące rudbekie a i pelargonie zostawiłam w ogrodzie w donicach, pozostaną tam do mrozów

Och Jeszcze dużo koloru u Ciebie Elu! Pelargonie świeżutkie!!!