I jak, grzybków dużo?

Chyba nie zginęłaś na grzybkach ciekawa jestem jak zbiór?

Aniu co u Ciebie?...pojechałaś na grzyby? u Ciebie napewno urodzaj , u nas bardzo mało pozdrawiam

Witam wszystkich odwiedzających odpowiadam o grzybkach, przyjechaliśmy ok.16.00 i do tej pory je robiłam, teraz się gotuje przedostania partia podgrzybków do octu, pogoda była świetna, ale rano było w Borach dość chłodno, po wypiciu kieliszeczka naleweczki z pigwowca lepiej się chodziło Byliśmy nad jeziorem Białe Błota w Borach pierwsze podgrzybki, fajnie się zbierało raz nawet miałam 11 koło siebie
na początku były podgrzybki na cieńszych nóżkach , a potem te "czarne" na grubych były podgrzybki, trochę maślaków, borowiki ponure, kanie, kurki i siwuszki (zielonki siwe, z zielonym odcieniem korzonka), b. mało kołpaków

Jak od 16 do teraz robiłaś grzybki, to musiałaś kosze pełne przywieźć
O zielonkach muszę siostrze powiedzieć, ze się pojawiły, ma jakieś swoje miejsca
Pozdrawiam

przesyłam Wam pogrzybeczki
z tyłu za wiadrami stoją jeszcze 2 takie skrzynki
w tym garnku gotują się zielonki, kurki, kołpaki i maślaki
tu podgrzybki do octu

Ewelinko zaczęłam robić od jakiejś 17.00, bo musieliśmy coś zjeść, a był to szmaciak z jajeczkami i boczkiem podwędzanym, takie jedzonko na szybko
A te teraz się gotują i 4 palety suszą się w suszarce

Powaliłaś mnie na kolana!!!!
M chciał jutro jechać na grzyby, ale ja mam środy najcięższe w szkole, więc odmówiłam, a teraz przez przeniesiony mecz nie uda mi się go namówić, chyba że pokaże mu co uzbieraliście

Nie no Ania!!!!!!!!! ja nie mogę...... tyle grzybów!

też jestem pod wrażeniem - tyle grzybów mmmm, a ile pracy przy obróbce - tego to nie zazdroszczę