Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie był piękny, choć wietrzny dzień. Popracowałm długo, o zmroku wróciłam do domu.
Znalazłam trochę jesiennych przebarwień i o dziwo kwiatów A wczoraj pisalam, że u mnie pusto
Słoneczka u mnie dzisiaj nie było, ale i nie było zimno, też pracowałam w ogrodzie a rano o 5.30 jadę w Bory na grzyby
Udanego grzybobrania!
Mam nadzieję, że pchwalisz się zbiorem
Tak Basiu, a teraz już idę spać, bo nie wstanę, a trzeba jakąś kawkę wypić przed wyjazdem
Na grzyby, na ryby....tra, la, la... ale Ci dobrze... dynia była robiona.... przepisy Twoje też pojechały razem z jedna dynią w świat....
PS> Nie do chińczyków.. ...... oni i tak żółci bez dyni
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Nie zabłądż w tych borach Anko i pokaż co przywleczesz.Wspomniałaś w moim wątku o astrach--możesz u mnie wkleić fotę co to jest?,bo chyba coś przegapiłam i jeszcze jedno--zapodałaś gdzieś przepis na purre z dynii?,ponoć to można podawać nawet dla półrocznych dzieci---wrzuć do mnie proszę.Rydza znajdż porządnego z flintą.