Irenko,Dorko,Basiu, Izo dzięki za odwiedziny, serdecznie pozdrawiam
Irenko wcale nie była lepsza, padało,wiało, więc zostawiłam wszystko, zajrzałam do Obi, kupiłam zawilca do wsadzenia, wapno z dolomitem i wracałam nad morze, pojadę do warmińskiego po niedzieli, jest bezsensem siedzieć bezczynnie, tutaj mam też dużo pracy w domu

Aha w przerwach między deszczami trochę pozgarniałam liści bo dużo leżało

i to wszystko. Mam gości i do niedzieli nigdzie się nie będę ruszała.
Tak w warmińskim było przed grabieniem po deszczu oczywiście
po lewej u sąsiadów widać nadal chwaściory, nic nie robili, aby je zlikwidować wszystko na wiosnę znowu do mnie przelezie

A to zawilec jaki kupiłam do towarzystwa dla białego