Strasznie fajny Twój warzywnik, sałata już taka olbrzymia, rzodkiewkę też mam taką dzięki Twoim poradom- wszyscy się zachwycają i jak dzieci nie jadły to teraz na kanapeczkach uwielbiają
Ale z pomidorów to chyba nici w tm roku będą patrząc na naszą pogodę.
Czy Ty masz zmartwienie powodziowe, u nas Wisła leci wysoko a co będzie dalej w kraju aż strach pomyśleć. Ma padać dalej.
Witaj Aniu wiciokrzew przy tym oknie z cegieł rewelacja a pomidory faktycznie sa marne .Aprzepraszam cz mogłbym poczytać twoją poradę o rzodkiewce .Od lat mi sie nie udaje a Wnuki tak lubią Plisss Dzieki
Aniu co to za wiciokrzew ( odmiana ) muszę sprawdzić jakie są u mńie mam trzy ale jeszcze jak dotąd ( po 2 latach) nigdy jakoś super nie kwitly i mocno nie pachniały... Moze złe odmiany brałam ... Pozd M
Pszczółko nie nie chodzę po desce, a zresztą mam motykę holenderską zawsze mogę spulchnić glebęNiobe by pasował a podpory mam różnej wysokości, w tym roku odebrałam Niobe podporę, bo zauważyłam, że słabo poprzedniego roku kwitł jakby się dusił, ona pójdzie do róż, a on ma kijki bambusowe i widać, że od razu więcej kwiatów, dorasta u mnie do 2 m i nie jest w żaden sposób rozpieszczany nóżki zakrywają mu male bukszpany