Ewuś na ja napisze tylę SUPER
Masz ślicznie wytyczone linie rabat, inne nietypowe kształty...bardzo mi sie podoba
historia z rumiankiem kochani byli,gdyby u mnie tacy się trafili......ja nerwus jestem i też nawrzeszczałam nie raz na fachowców !!!!! ale kwiatków mi nie posadzili..........
Rabata przed domem bardzo elegancka
pozdrawiam

a to wcale nie jest prawda!!!!!! ja Cie odwiedziłam, wczoraj w czasie poobiedniej kawusi czytałam o kwiatach pięknych które Ci robotnicy zasadzili i śmiałam się do monitora że mój mąż sie stukał w głowę, ale nie napisałam nic, bo za chwilę musiałam gonić do pracy (swoją drogą masakryczne popołudnie miałam wczoraj i pracując zastanawiałam się, ze ludziom nie szkoda życia i zdrowia by dręczyć sie wzajemnie)

mam nadzieję, że czujesz się już lepiej

Witaj Ewo

Fajny watek,drogi przez mękę do upragnionego ogrodu

Masz piękny dom-dach rewelacja!

Otoczenie tarasu ,kolorystyka ,rosliny..wspaniałe.
Mam niedosyt i czekam na ciąg dalszy

bogumila_bienko napisał(a)

Serdeczne pozdrowienia ...zza miedzy...

Bogusiu, a gdzie ta miedza.
Napisz od razu czy Ty mieszkasz koło naszego pięknego Parku Oliwskiego, czy tam pracujesz, bo chyba nie mieszkasz na jego terenie. Jego urodę przedstawiasz przepięknie.

Diano Do Ciebie mi jeszcze bardzo daleko, ale będę się starać. Fachowców rzeczywiście wspominam najlepiej, choć języka nastrzępiłam.

Romka Niestety nie czuję się lepiej, bo noga boli i drętwieje, w środę wracam do lekarza. I zapraszam na dalsze sesje mojego ogrodu, a śmiechu pod dostatkiem życzę na co dzień.

Lena Dziękuję bardzo za miłe słowa i zaraz lecę do Ciebie pooglądać. Nie gniewaj się jak coś ściągnę - najpierw Cię powiadomię oczywiście.

due napisał(a)

Ewelinko Cy to u Ciebie była glina, tak to chyba u Ciebie i mama pytająca o mieczyki. Powiedz jak poradziłaś sobie z tą gliną, żeby coś rosło, bo ja mam to samo i już mi ręce opadają.

U mnie, u mnie
W miejscach gdzie rosną warzywa i są rabaty M powykopywał glinę (tak gdzieś do połowy łydki) i nawiózł nowej ziemi, tam gdzie jest trawa jest cieńsza warstwa nawieziona bezpośrednio na to co wcześniej było "trawnikiem" (poszło jakieś 5 dużych wywrotek, a już następna kupa ziemi jest rozwożona, ale ta ziemia bardziej "piaskowa"). Miejscami -w truskawkach i przy juce - glina zaczyna podchodzić do góry, ale jakoś ani truskawkom ani juce to nie szkodzi i na razie zostawiam to tak jak jest. W tym roku co jakiś czas podlewam rośliny Rosahumusem (polecany przez Maję w ogrodzie na glinę między innymi) i albo moja podświadomość tak działa, albo faktycznie rośliny lepiej rosną. Zobaczymy za parę lat jak to wszystko będzie wyglądało, dziś znalazłam duży plus gliny - nie ma kretów ani nornic

U Ciebie nie tylko taras ładnie wygląda, otoczenie domu coraz ładniejsze się robi

Ewelinka231281 napisał(a)

W tym roku co jakiś czas podlewam rośliny Rosahumusem (polecany przez Maję w ogrodzie na glinę między innymi) i albo moja podświadomość tak działa, albo faktycznie rośliny lepiej rosną.

ja kocham rosahumus i zaręczam Cię, że Ci się nie wydaje czytałam gdzieś że ta jednak kilogramowa paczka ma tyle kwasów humusowych co 30 ton obornika
a w domu mam biohumus i też jest rewelacyjny!!! a jak mojej mamie dałam w słoiczku i zaczęła kwiatki podlewać to tylko pyta, co ty mi dałaś, że kwiatki jak szalone rosną

To dobrze, bo bałam się że zaczynam się robić podatna na reklamę

Cześć Duo, właśnie przeczytałam wszystko do końca bardzo mi się podoba u Ciebie począwszy od tarasu i skończywszy na ogrodzie, fajne plytki wokół domu możesz napisać jakie różemasz na różance przy domu? pozdrawiam sedecznie

Dziś już idę spać, ale jutro z rana wszystkim odpowiem.
Dobranoc (pewnie i tak wszyscy śpicie, bo tylko ja jestem na zwolnieniu)