Ale czosnkowo ! a ten ''strór'' to nie przypadkiem jesion ?

Justynko - uwielbiam taką spokojną, niezbyt upalną i dłuuugą wiosnę...

Aga - tak to czosnki - te wysokie.... sadzimy we wrześniu!! tulipany można w październiku a nawet w listopadzie, jeśli pogoda pozwala, ale czosnki koniecznie we wrześniu. Na giełdzie kwiatowej chyba najtaniej można się w nie zaopatrzyć.

Agatko - nie pamiętam już jaka to odmiana... na pewno tam mam fioletową

Jagoo - czosnki mogą rosnąć kilka lat w tym samym miejscu. U mnie drugi rok... i widać, że ich przybyło! Co do tulipanów są dwie szkoły.... jedna mówi by traktować jako jednoroczne i wysadzać po przekwitnięciu i przyschnięciu liści - wtedy sadzimy w miarę płytko - ok 10cm. Druga mówi by zostawić w gruncie na dłużej jako wieloletnie - te sadzi się głębiej.... Koniecznie trzeba po kwitnieniu wyłamać łepek by nie zawiązał nasion.

Ola - to chyba klon... mam nieopodal drzewko

Te same czosnki, ale z ubiegłego roku...

Piękne czosnki Aguś, w tle Palibin, super fotka, czosnki teraz pewnie już w liściach, startują do kwitnienia

he,he, no nieźle wystartowały

Zobaczymy jak zakwitnie liliowiec od ciebie..................mam pomarańczowe, ale twój jest bardziej czerwony, tak mi się przynajmniej wydaje

Ale wysyp czosnków. A jak to zakwitnie... ach!

Agacia - ty u mnie a ja u ciebie ... napisałam ci o grabach.... zrezygnowana zamówiłam na alle...

Rere - oooooo nowy awatarek... czy to plan twojego ogrodu? Nowocześnie wygląda . Wszystko z ziemi wychodzi... nie nadążam ze ścinaniem, kopaniem itp.... Dzisiaj u nas jakoś pochmurnie...

Tak, to kawalątek ogrodu przy głównym tarasie. U mnie też będzie kanciasto

pięknie, czosnkowo sie zrobiło
Dzięki za wskazówki, we wrześniu sadzę

Och Rere... dawaj więcej... te prostokąty zielone przy tarasie to buksy? ciski?... och pisz koniecznie o swoich kanciastych rabatach

Aga - czosnki dobrze jest sadzić między roślinami liściastymi, które je przykryją np. funkie, liliowce. Często się bowiem zdarza, że zanim jeszcze czosnki zdążą zakwitnąć już zasychają im liście... brzydko to wygląda. Ja czasem przycinam te zaschnięte końcówki, ale wtedy liście jakby "ślimaczą" się tzn. wydzielają kleistą maź... jak np. u tulipanow, cebululi... feeee...

Do jekiej wysokości one rosną?
Marzą mi się białe czosnki, ale one nie są chyba tak okazałe jak fioletowe?