Ewuniu... pies wariat rzeczywiście

... ale idzie go już opanować

. Jak na innej planecie gryzą u nas komary... wczoraj przy cięciu bukszpanów tak mnie pokąsały, że dzisiaj tylko sie drapię... Już prawie wszystkie są podkulkowane, lub wyprowadzone na murek. Zaglądaj często bo bardzo lubię gdy wpadasz
Sebek.. trawy są coraz starsze więc i coraz bardzej okazałe. Za poradą Magnolii zakupiłam trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster na szpaler przy podjeździe. Marzył mi sie od dwóch lat... Na razie będzie rzadko posadzony, a jak się zagęści podzielę na kolejne kępy. Chyba, że ładny przyjdzie ze szkółki i od razu będę mogła ciachnąć... ale na to za bardzo nie liczę.
Aganiu... zapraszam serdecznie

usiądź, odpocznij, lemoniadką poczęstuję

...
Marzenka ma świetne wyczucie... wie co dobre

. Decyzja co do cięcia buków podjęta... będzie zwarta ścianka z liści
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"