Cięcie zależy od ilości czasu jaki mam... Jeśli go mam sporo ścinam każdą przekwitłą gałązkę. Jeśli przekwitły trzy górne pędy (główny i te z rozwidlenia) to przycinam na pędzie poniżej tych trzech. Zazwyczaj już widać czy z pąków przy liściach rosną nowe pędy kwiatowe.
A jeśli mam mało czasu - przycinam sporo niżej nożycami szpalerowymi
To drugie kwitnienie jest skąpsze, pędy kwiatowe są niższe, ale warto zasilić roślinkę jakimś nawozem do roślin kwitnących, by miała siłę
Marzenko ja niedawno wyczaiłam u siebie (jakoś wcześniej nie zauważyłam ), że mam jeden krzaczek inne odmiany szałwii niż reszta w ogrodzie. Jest bardziej fioletowa, ciemna, niższa, liście też ma ciemniejsze. I ona dłużej kwitnie od pozostałych.