Mam, ale jeszcze malusie...

Moje przebiśniegi rosna w trawach... Nie widac ich...

Moje również... trzeba się trochę wysilić by je dostrzec

Moje przebiśniegi też już w blokach startowych. Od dwóch tygodni

Nic nie robię ogrodowego, Aguś, nic ogrodowego nie planuję.
Remonty mnie pochłonęły i zajmują mi czas i głowę.
Buziam


Tęskniłam.

A ze mnie taka ogrodniczka bez przebiśniegów, może jakieś kwitnące w doniczce mi się uda kupić?
Czy wybierasz się Agnieszko na Gardenię?

Och Tesiu, Agatko jesteście . Fajnie, że wiosna już do nas zagląda.

Tesiu czytałam coś niecoś o remontach u Ciebie. Nic się nie martw, na pewno "po" będziesz buszować w ogrodzie ... tylko kiedy to "po" nastąpi?!

Agatko ja też długo nie miałam przebiśniegów... i jak na razie mam ich maleńko. Wydaje mi się, że więcej i sadziłam... albo nie wszystkie wzeszły, albo pamięć szwankuje . Nic jeszcze nie wiem co z Gardenią. Teściowej się bardzo spodobało w ubiegłym roku i pyta czy jedziemy. Na gardenię spokojnie można by pociągiem pojechać, bo targi są zaraz przy dworcu. A Ty? Wybierasz się??

Ja nie, ale miałabym sprawę do Cię jeśli się wybierzesz.

A ja zapomnialam i zostawilam rozmaryn w ogrodzie....ech gapa ze mnie.

buziaki Aga

Agatko... chyba nic z wyjazdu nie wyjdzie.

Madzia... ale u was ciepłe zimy są... może przeżył? Ja swojego zwinęłam w ostatniej chwili z ogrodu razem z wawrzynem - dosłownie dzień po Bożym Narodzeniu.

Wysiałam stipę w sobotę... już jest na powierzchni ... zielonym do góry of kors

gusiarz napisał(a)

Kochani... wiosna! Pierwsze przebiśniegi

sama radoSC slicznie to podałas )))