Siakowa... dzięki. Wpadłam wczoraj do Janiny na małe spożywcze zupełnie

zakupy i przy kasie ujrzałam te cudne cyklameny.... i kolana mi się ugięły. Musiały być moje, choć miałam zamiar kupić stokrotki jak w ubiegłym roku.
Frezjo - miło mi, że nacieszyłaś oko
Zielona - derenie były sadzone jesienią 2011 - 3 krzewy. Kwitły co roku, ale dopiero w ubiegłym jadłam ich owoce. Z ilością szału nie było. Były jednak przesadzane, chyba 3 lata temu, do nowego warzywnika. Zobaczymy jak będzie z owocowaniem w tym roku. Pszczółka pisała, że najdłużej czeka się na owocowanie tych drzewek, które rosną z pestki. Pozdrówka
Jazzy - magnolka była osłonięta kartonem z wentylacją od góry

. Bałam się ją tak bez niczego zostawić, bo to była jej pierwsza zima u nas. I dzisiaj zdjęłam jej osłonę.
Marzenko - ja też, według mojego ogrodniczego grafiku, daleko mam do cięcia róż...
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"