Jolu - dziekuję... pięknie
Frezjo - najlepiej jakieś osłonięte... Moja rośnie tuż przy ścianie domu... może 80-100cm od muru. Ma ciepło, bo to ściana południowa i nawet nocą mur oddaje to ciepełko, więc przymrozki jej niestraszne
Iwona - na wiosnę za bardzo wpływu nie mamy... wczoraj było 20stC w cieniu, a dzisiaj pada i jest o wiele chłodniej. Miło mi, że ogródek ci się podoba
Asiu - no tak... różnie z tą pogodą bywa. Trzymam kciuki za twoją nalewkę... Może podzielisz się przepisem? Na moich ŚŚ nawet nie liczyłam w tym roku na kwiaty... miło choć nimi się pocieszyć
Beatko.. roślinki kupiłam w naszym wsiowym sklepiku-kwiaciarni

... To są jakieś skalniaczkowe chyba floks, gipsówka i coś jeszcze, ale nie było karteczki z nazwą. Piekna była też skalnica, ale jej były tylko dwie sztuki i nie brałam. Macham w stronę Ustki