Irenko, wczoraj wieczorem ubrałam się ciepło na cebulę i poszłam powywalać już dekoracje.
Niektóre dynie troszkę podgniły, a chryzantemy już brzydkie były.
Pozdrawiam!

Gabrysiu wiem co czujesz. Moja córka w tym miesiącu była tylko dwa dni w przedszkolu, resztę chorowała.Od połowy sierpnia dostała juz 4 antybiotyki, raz miała 40 stopni gorączki Cały czas katarzy, gile do pasa i kaszel Przez to też młodsza choruje a ja przeziębiona od fridy i kółko się zamyka.
Na ogród w takich momentach cieżko wyjść. Skorzystałam wczoraj bo mąż był w domu i na chwilkę się udało, posprzątałam opatuliłam roślinki zrobiłam kopce

Czekam do kwietnia z utęsknieniem nie tylko przez zaczynający się sezon ogrodowy ale też przez to, że zarazki pójdą precz !!!

Pozdrawaiam i życzę dużo zdrowia

Też wszystkie chryzantemy wyciepalam... A nowych kompozycji niet.....

U mnie chryzantemy jeszcze stoją, dzisiaj od rana lekko przyśnieżone i średnio ładnie to wygląda Chyba czas pożegnać się z jesienią Jak będzie ładna, śnieżna zima to dla mnie ok.,nie chcę ponurych dni i chlapy.Gabisia mogłabyś podać na pw inspiracje na pinteresta, ja nie mam pojęcia jak się tam poruszać

Gabi - bajkowo się zrobiło u Ciebie
Jednak chciałem Ci podziękować za pojęcie multitasking - przydało się mi dziś na maturze